Tort malinowy

Miałam bardzo mało czasu, ale udało się zrobić mój pierwszy tort.
Może nie jest piękny i idealny, ale smakował, a to jest najważniejsze... :)

Składniki:
biszkopt:

• 5 jajek
• 3/4 szklanki cukru
• 3/4 szklanki mąki pszennej
• 1/4 szklanki mąki ziemiaczanej

Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy je sztywną pianę. Pod koniec, stopniowo dodajemy cukier, a potem po kolei żółtka.

Mąki przesiewamy do piany i delikatnie mieszamy, możemy to zrobić na najmniejszy obrotach miksera. 

Tortownice (śr. 24 cm) smarujemy tłuszczem np. masłem, a spód wykładamy papierem do pieczenia.

Przelewamy masę do tortownicy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170 st. na około 30-40 min., aż do suchego patyczka.
 Do wyciągnięcia z tortownicy czekamy aż biszkopt wystygnie.

środek:

• 200 g śmietany kremówki 30%
• 2 łyżki cukru
• maliny (świeże lub mrożone)
• łyżeczka żelatyny rozpuszczona w 100 ml gorącej wody

Śmietanę z cukrem ubijamy na sztywno. Do śmietany dodajemy żelatynę. 

Maliny rozmrażamy ( ja wykorzystałam sok pozostały po rozmrożeniu do kremu).

krem malinowy na zewnątrz:

• 250 g mascarpone
• 100 g śmietanki 30%
• 10 ml soku malinowego 
• 2 łyżki cukru

Wszystkie składniki miksujemy na gładką, gęsta masę.

Tort:

Biszkopt rozcinamy na 3 blaty, ja przecięłam na pół bo się zapomniałam :) Nasączmy każdy blat 1/3 szklanki wody z cukrem. Delikatnie polewamy za pomocą łyżki.

Na blaty (oprócz górnego) nakładamy śmietanę, a na nią maliny. 

Przykrywamy górnym blatem. Całość smarujemy kremem malinowym.

Możemy udekorować resztą kremu wierzch.

Wstawiamy na kilka godzin do lodówki.