Kiedy zorientowałam się, że nie mam żadnego pieczywa na śniadanie postanowiłam zrobić jakieś placuszki, stanęło na biszkoptowych.
- 2 jajka
- 2 łyżki mąki
- łyżeczka kakao
- 2 łyżeczki cukru pudru
- szczypta soli
mus:
- kilka zamrożonych lub świeżych truskawek
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywna pianę ze szczyptą soli.
Gdy piana jest sztywna dodajemy rozbełtane żółtka.
Na koniec przesiewamy do miski mąkę, kakao i cukier puder.
Miksujemy na najmniejszych obrotach chwilkę.
Miksujemy na najmniejszych obrotach chwilkę.
Patelnie z powłoką nieprzywierającą smarujemy masłem i wykładamy masę.
Smażymy kilka minut i odwracamy.
Truskawki przekładamy do rondelka dodajmy odrobinę wody i czekamy aż się się rozmrożą. Rozgniatamy widelcem i ciepłymi polewamy placki.
pycha:) zjadłabym takie na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńmini biszkoptowe omleciki, super!
OdpowiedzUsuńOhhh bosko wyglądają :)
OdpowiedzUsuń