Śliwkowy zawrót głowy ostatnio na blogu :) Tym razem śliwek użyłam do babeczek. Puszyste, wilgotne, pyszne:) Najbardziej lubię je w wydaniu z malinami, te robiłam pierwszy raz, na szczęście nie zawiodły mnie, były smaczne :)
Składniki na około 18 babeczek
mokre:
- pół kostki rozpuszczonego masła (100 g)
- duża szklanka maślanki
- 2 jaja
suche:
- 1/3 szklanki cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
dodatkowo:
- 8-9 śliwek
- płatki migdałów
- łyżeczka cynamonu
Masło rozpuszczamy i studzimy. Jajka roztrzepujemy, dodajemy maślankę i przestudzone masło. Suche składniki mieszamy w większej misce.
Śliwki kroimy w kostkę (ćwiartki jeszcze dzielimy na 3 części). W miseczce oprószamy cynamonem i mieszamy.
Do suchych przelewamy mokre, mieszamy do czasu, aż masa będzie gładka i dodajemy śliwki.
Do suchych przelewamy mokre, mieszamy do czasu, aż masa będzie gładka i dodajemy śliwki.
Masę przekładamy do papilotek (ja napełniam je całe, wtedy ładnie wyrastają poza papierek). Wierzch posypujemy płatkami migdałów i wstawiamy do nagrzanego piernika( bez termoobiegu) do 190 st. na około 25 min.
I dobrze, że śliwkowy zawrót głowy, w końcu mamy sezon na śliwki i trzeba z tego korzystać. ;)
OdpowiedzUsuń